Forum Naruto - najnowsze chaptery i manga PL

Forum Naruto - najnowsze chaptery i manga PL


#1 2009-12-10 18:45:54

 Xenil

Kage

2970052
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2009-06-13
Posty: 1101
WWW

4. Xenil

( z wielkim trudem z powodu uszczerbku na zdrowiu, kontynuuje wpis, pisze lewą ręką tylko więc ew. literówki, wybaczcie ; P )

Gdy Xenil ruszył dalej, dzięki Kenseiowi przestał się o swoich uczniów bać. Przypomniał mu się Kyuzou który pomimo tego, iż był najsłabszy z całej czwórki, zawsze mężnie dążył do tego aby stać się silnym.
-.. Ciekawe jaki stałeś się silny Kyuzo - pomyślał Xenil - Akatsuki? hmmm?

W końcu dotarł do zbocza niskiej góry, nie było na niej nic, poza jedną grotą.
-.. Tu niby ma być gdzieś ten skurwysyn... - pomyślał Xenil -ehh trzeba było olać misję i iśc do łaźni...

Xenil wszedł wolnym krokiem do groty, zapalił ręczną pochodnie która u wejścia leżała używając lekkiego płomienia Katon. Płomień zabłysnął czerwonym światłem, Xenil natomiast udał się dalej w głąb. Gdy szedł dalej wszedł, doszedł na koniec korytarza, przed nim była przepaść.
-.. No to zobaczymy co jest na dole - niestety nic nie zobaczył..
-.. Kagebushnin - wypowiedział te słowa po czym pojawił się jeden klon. Ten skoczył w przepaść i zniknął w otchłani. Po chwili przyszła informacja do Xenila.
-.. A więc ktoś tam jest i na dodatek jest ta przepaść bardzo głęboka, no więc co robimy? wracamy! - pomyślał Xenil

Gdy zszedł po ścianie, zobaczył plac o kształcie kwadratu cały oświetlony latarniami.  Na środku zobaczył jakąś postać w cieniu , która przemówiła.
-.. Ile kurwa mam na Ciebie czekać? myślałem że się przestraszyłeś i uciekłeś jak listek pchnięty przez wiatr. Pokaż mi się i podaj imię abym mógł Cie dopisać do mojej listy...
Xenil uśmiechnął się niezręcznie wyprostował się:
-.. Hashimoto Xenil....
-.. Nani?! - odpowiedział zdziwiony - czy ty jesteś...?
-.. widze że już o mnie słyszałeś...
-.. Sanin ukrytego liścia... no no no... kolejna ofiara, tym razem taka co chwilowo będzie na szczycie mojej listy osób do zabicia....
-.. Okaże się jeszcze - powiedział Xenil.

Hashimoto stał w miejscu, czekał na ruch przeciwnika, ten również stał, jakby czekał na atak Sanina i jakby chciał wykończyć go jednym atakiem. Xenil założył okulary. Przeciwnik się w końcu zdenerwował tą ignorancją. Wyciągnął kunai i ruszył na Hashimoto, wyskoczył, zrobił podwójne salto i kilka metrów przed Xenilem wyciągnął ręke z ostrzem do przodu. Gdy ten miał zadać cios Xenilowi, ten ziewnął i przesunął się o krok w lewą stronę. Kunai wbił się w ziemię, a członek organizacji lądując zrobił dwa fikołki do przodu i oddalił się na bezpieczną odległość od Xenila. Ten wyciągnął z rękawa kunai i błyskawicznym ruchem reki rzucił w przeciwnika, ten natomiast wbił się mu prosto w głowę. Xenil jednak się nie odwrócił i powiedział:
-.. Możesz przestać mnie nie doceniać i zacząć bawić się na poważnie? Jak nie to zabieram zabawki, a ty wypierdalaj z piaskownicy...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wspolnotajp2.pun.pl www.kwadraty2009.pun.pl www.wfc.pun.pl www.ftstory.pun.pl www.aklasalublin.pun.pl