Forum Naruto - najnowsze chaptery i manga PL

Forum Naruto - najnowsze chaptery i manga PL


#1 2010-05-03 21:38:28

Michcio

ANBU

10025193
Skąd: Piekary Śląskie
Zarejestrowany: 2009-06-16
Posty: 867

FILLER KONOHA

Po powrocie z infiltracji Higakure Akio zastał Konohę w nieciekawym stanie. Przy wejściu do wioski panowało ogromne zamieszanie...

Akio: co się tu dzieje?! – zapytał Izumo
Izumo: wioska została obrabowana!
Akio: co takiego?!

Nagle pojawił się Kotetsu ...

Kotetsu: Hokage wzywa cie do swojej siedziby, to sprawa najwyższej wagi!

Akio natychmiast udał się do siedziby Hokage – tam czekał na niego Xenil, Toshirou, Kakashi,
Yamato, Dante oraz starszyzna wioski. Akio wszedł do gabinetu...

Akio: co się stało Xenil-sama?!
Xenil: Podczas spotkania Kage Konoha została obrabowana.
Akio: obrabowana?
Kakashi: Nieznani shinobi okradli cmentarz Konohy!
Xenil: zostały skradzione cztery grobowce – hieny cmentarne zabrały trumny z ciałami  pierwszego , drugiego, trzeciego i czwartego Hokage!
Akio: ''Sarutobi sensei''
Starszyzna: musimy podjąć natychmiastowe działania, wiosce grozi ogromne niebezpieczeństwo!
Toshirou: co o nich wiemy?
Xenil: nie znamy ich dokładnych zamiarów, 2 oddziały które zostały powiadomione o kradzieży natychmiastowo podjęły odpowiednie działania by odzyskać trumny ...
Kakashi: niestety, pierwszy z oddziałów został pokonany tuż przy bramie wejściowej do wioski, drugi z oddziałów udał się za złodziejami ...

W gabinecie pojawił się Iruka...

Iruka: Hogake-sama, drugi oddział został znaleziony w pobliżu Konohy, niestety – zastaliśmy jedynie zwłoki shinobi grupy pościgowej, na miejscu zdarzenia widoczne były ślady walki.
Xenil: Kurwa mać!
Starszyzna: Hashimoto!
Kakashi: nieznajomi shinobi dysponowali ogromnymi umiejętnościami, to nie byli zwykli ninja...
Toshirou: co teraz zrobimy?

Dante stał oszołomiony, nie zdawał sobie sprawy z sytuacji jaka zaistniała.

Xenil: w takiej sytuacji musimy za wszelką cenę odzyskać skradzione trumny!
Starszyzna: co planujesz Hashimoto?
Xenil: utworzymy grupę pościgową, drugi z oddziałów będzie bronił Konohy, w tej sytuacji stabilność wioski została zachwiana.
Starszyzna: jakie są twoje decyzje?
Xenil: grupę pościgową utworzą ja, Akio i Dante!
Starszyzna: dlaczego wysyłasz niedoświadczonego genina na misję rangi A?!
Xenil: to moja sprawa kogo wybieram, nic wam do tego!
Dante: Yeah!
Yamato: co z grupa obronną?
Xenil: w tej chwili każda z bram zostanie obstawiona czterema oddziałami, Kakashi, Yamato, Toshirou – wam zostawiam  resztę!

Wszyscy poczuli nerwową atmosferę, każdy zdawał sobie sprawę z powagi sytuacji.

Xenil: Ruszamy!

Grupa pościgowa udała się do głównej bramy wejściowej.

Akio: jaki masz plan działania Xenil-sama?
Xenil: ja wraz z Dante będziemy ścigać hieny z lądu, ty Akio będziesz obserwował sytuację z powietrza.
Akio: rozumiem, Kuchyose no Jutsu!

Akio przywołał ogromnego orła, po czym wzniósł się w powietrze...
Akio wytężył Rinnegana ...

Akio: musimy kierować się na północny zachód w stronę Kusa Gakure!
Xenil: ruszamy!

Trzej shinobi udali się w stronę uciekających ninja...
Tymczasem...

-Więc zorientowali się?
-Taa, zbliżają się do nas...
-Co teraz Kizuna?
Kizuna: pozostało 15 km ... już niedługo...

Dante: dlaczego oni porwali czterech Hokage?
Akio: Czy to ci sami shinobi którzy jakiś czas temu napadli na Świątynię Ognia? - zapytał Xenila z powietrza,
Xenil: myślę że obie sprawy są ze sobą powiązane ... zastanawiam się tylko po co potrzebne im są ciała byłych Hokage?!
Akio: czego oni chca, jakie są ich zamiary? - zastanawiał się Akio, który cały czas myślał o Sarutobim, który był jego nauczycielem.
Dante: czy Ci ninja to ci sami, z którymi ostatnio walczylismy? - zapytał Xenila
Xenil: nie, to na pewno nie oni!
Akio: nie wykluczone że dysponują podobna siła ...
Xenil: Taa ...
Akio: zatrzymali się!, są ok. 5 km przed nami, znajdują się dokładnie na granicy Kraju Ognia...
Xenil: ok, bądźcie czujni!

Shinobi Konohy zachowywali od tej pory szczególną ostrożność, wybiegli z lasu wprost na trawiastą równinę...

Yakumo: już są, co teraz zrobimy Kizuna?
Kizuna: wszystko idzie zgodnie z planem ...

Tymczasem grupa pościgowa zbliżała się do nieznajomych ninja...
Akio zeskoczył z orła, po czym dołączył do Xenila i Dante.

Akio: to oni!

Ninja z Konohy ujrzeli czwórkę shinobi, każdy z nich miał pod opieką jedną trumnę.

Kizuna wykonał odpowiednie pieczęcie po czym trumny z ciałami Hokage zapadły się pod ziemię...

Dante: trumny zniknęły!
Akio: trudno tego nie zauważyć – odparł ze złością...
co teraz zrobimy Xenil-sama?
Xenil: musimy je odzyskać!

Kizuna: Yakumo, Rinji, Fumanji ... możecie zaczynać!
w tym momencie nastała nowa era dla Kraju Ognia!

Fumanji: Doton, Uitenpen!

Ogromna równina całkowicie zmieniła swoje ukształtowanie ... teren został pokryty ogromnymi górami i górskimi dolinami...

Akio: to pułapka!

Ninja z Konohy zostali rozdzieleni ...

Kizuna: Fumanji – ty zajmiesz się Hashimoto Xenilem, to ktoś na twoim poziomie, 6 Hokage przyda się do naszej kolekcji, Yakumo – użytkownik Rinnegana będzie dla ciebie dobrym przeciwnikiem, Rinji – zafunduj nieopierzonemu geninowi odpowiednie atrakcje ... życzę wam miłej zabawy – ja tymczasem zaopiekuje się naszymi zabawkami.

Kizuna rozpłynął się w powietrzu ... trójka shinobi pomknęła w poszukiwaniu swoich przeciwników ...

*Walka Xenila* - myśle ze dobrze by było użyć sharingana ;p
*Walka Datego* -- Xenil – przejmujesz dowodzenie nad walką Dantego, bo dalej nic o nim nie wiemy ;p --

(XENIL – TWÓJ PRZECIWNIK FUMANJI: ogromna siła fizyczna, ogromna ilość chakry , żywioły: Doton, Katon.
DANTE – PRZECIWNIK RINJI: najmłodszy z członków grupy, ogromna chakra, posługuje się mieczem chakry, żywioły – fuuton, raiton.
AKIO – PRZECIWNK YAKUMO – kobieta, ogromne pokłady chakry, wszystkie żywioły, podmienia ciała.)

Akio: sprytna pułapka – pomyślał spadając w dół głębokiego wąwozu ... z jego pleców wyleciały węże które utworzyły skrzydła, dzięki czemu Akio mógł wbić się w powietrze, ostrożnie sfrunął w dół ogromnego dołu ...

Yakumo: nareszcie się pojawił ... już zaczęłam się nudzić...

Akio zauważył ową postać,
Chidori! - błyskawica uformowała się w elektryczny miecz, Akio skierował się wprost na nieznajomą kobietę po czym wbił jej ostrze w brzuch...
Yakumo: Kizuna dobrze dobrał mi przeciwnika, zapowiada się wyśmienita zabawa!

Postać zamieniła się w wodę ...
-Mizu Bunshin? - pomyślał Akio

Yakumo pojawiła się za Akio, ten spojrzał ukradkiem na jej ochraniacz na czoło ...

Akio: a więc jesteś kunoichi ?
Yakumo: owszem,, nie myśl jednak, że będąc kobietą jestem mało wymagającym przeciwnikiem ...
Akio: dlaczego Kusa atakuje Konohę? - przecież nie podlegacie naszej wiosce, jesteście osadą niezależną, jaki macie powód?
Yakumo: powód ... pytasz mnie o powód?! - zaśmiała się Yakumo ... dawno zerwałam kontakt z wioską, jestem niezależną kobietą, potrafię o siebie zadbać...
Akio: Po jaką cholerę potrzebne wam trumny z ciałami naszych byłych przywódców?!
Yakumo: wszystko co dzieje się w świecie shinobi ma jakiś powód, nic nie jest dziełem przypadku ... na wszystko trzeba sobie zasłużyć – powiedziała z uśmiechem na twarzy.
Akio: Ty zasłużyłaś na śmierć!

Akio i Yakumo równocześnie zaczęli składać pieczęcie ...
''KATON, GOKAKYOU NO JUTSU!''

Dwie ogromne kule ognia kierowały się wprost na siebie ...

Yakumo: niezły jesteś ... spróbuj tego ...
Yakumo: Suiton, Ja no Kuchi!

Ogromna wodna fala powędrowała w kierunku Akio ...

Yakumo: Raiton, Jibashi!

Yakumo połączyła wodną i elektryczną technikę w jedną całość ...

Akio: jesteś wymagającą kobietą, Akio uniknął połączonego ataku,
czyżbyś? - pomyślał
Yakumo: Fuuton, Hanachiri Mai!

Fala powietrza powędrowała w kierunku elektrycznej fali wody, tym samym zmieniając jej kierunek, fala kierowała się powiem wprost na Akio ...

Akio: Doton!
Yakumo: Hmm?

Akio stworzył w ziemi ogromny dół do którego wpłynęła fala wody ...

Yakumo: potrafisz dobrze ocenić sytuację, widzę że jesteś bardzo bystrym chłopcem – powiedziała z pogardą.
Akio: nie lekceważ mnie!
Yakumo: Doton, Ganchuurou no Jutsu!
Akio: kolejna technika?! - pomyślał

Akio został złapany w ziemne więzienie ...

Yakumo: Katon, Gokakyou no Jutsu!
Akio: a więc może używać technik co 5 sekund ...

Fala powietrza skierowała się w stronę ziemnego więzienia w którym był umieszczony Akio ...
Akio: ''jeśli mnie trafi'' - pomyślał
Akio: Fuuton Atsugai!

Klatka rozpadła się, fala ognia i powietrza starły się, tworząc ogromny wybuch, dół w którym walczyli Akio i Yakumo pokrył się ogromną chmurą dymu i kurzu ...

Yakumo: ciekawe co teraz komb...

Yakumo unieruchomiona przez węże które poprzebijały Yakumo  ...
Yakumo: cho-lera, nie mog-ę się ru-szyć!
Akio: to już koniec – powiedział ze spokojem, to moja najnowsza technika ... widzisz ją po raz pierwszy, a zarazem po raz ostatni ...

Na dłoni Akio pojawiła się kula chakry która stawała się co raz większa, głośny świst rozdmuchał dym, jego postać była dobrze widzialna przez Yakumo ...

Yakumo: co to za technika?!

Kula chakry stawała się co raz to większa, w końcu przybrała ogromne rozmiary, Akio ruszył wprost na Yakumo ...

Akio: Fuuton, Oodama Rasen-Shuriken!

Ogromnych rozmiarów kula trafiła wprost w Yakumo, technika Akio spowodowała ogromne zniszczenia, zdecydowanie zmieniła rzeźbę terenu ... wszędzie wokół unosiła się chmura dymu ...

Akio: to koniec – pomyślał
tej techniki nie można było uniknąć, Akio odwrócił się, chciał opuścić teren walki myśląc że już po wszystkim ...

Yakumo: dokąd się wybierasz? - zapytała
Akio: w jaki sposób ty ...?
Yakumo: nigdy się tego nie dowiesz, to niemożliwe ...
Akio: w czym tkwi jej siła, czy ona jest nieśmiertelna? - pomyślał
Yakumo: Katon, Housenka no Jutsu!

Akio odparł technikę siłami grawitacji, ogniste pociski uderzyły w skały, które się skruszyły, Yakumo odskoczyła do tyłu, Akio zbliżał się do niej z ogromną szybkością ...

Yakumo: Suiton, Ja no Kuchi!

Fala popłynęła w stronę Akio ...

Akio: po wodzie używa ...
Yakumo: Raiton, Hiraishin!
Akio: Kuchyose no Jutsu!

Akio wykonał pieczęcie ...
Akio: Doton Doro Gaeshi!

Akio wytworzył  nieduży płat ziemi, a następnie postawił go w pozycji pionowej, strumień odbił się od ziemi ...
Yakumo: potrafisz się jedynie bronić?
Akio: staram się odnaleźć twój słaby punkt...
Yakumo: nie doceniasz mnie? - zapytała
Akio: zastanawiam się w czym tkwi twoja siła ...
Yakumo: ci mężczyźni ... wasza ciekawość jest niezaspokojona ...
Akio: hmm?
Yakumo: wiedz jednak że ciekawość to pierwszy stopień do piekła! ... - po chwili złożyła kolejne pieczęcie ...   Fuuton,  Hanachiri Mai! ...

Akio po raz kolejny uniknął uderzenia podmuchu wiatru ...

Akio: czy ona posiada niewyczerpane pokłady chakry?! Wykonuje techniki co 5 sek. W dodatku używając każdego z żywiołów, z taką częstotliwością ataku jest trudno dosięgalna ...
Yakumo: w dalszym ciągu nie masz dosyć? , w takim razie zabawmy się jeszcze trochę ...
Akio: czyżby?
Yakumo: Katon, Housenka no Jutsu!
Akio: zaraz ... przecież po technikach wiatru używała technik ziemnych!
Yakumo: giń!
Akio: chyba zaczynam rozumieć ...

Akio złożył pieczęcie – Raiton Gian!
Fala elektryczności zdołała przedrzeć się przez płomienie, kierując się wprost na Yakumo ...

Yakumo: zrozumiałam!
Akio: hmm?
Yakumo: jeszcze się zabawimy ... do zobaczenia.

Fala elektryczności uderzyła w ziemię, Yakumo zdąrzyła uciec nim technika Akio uderzyła w miejsce w którym znajdowała się Yakumo ...

Akio: zdążyła uciec?! - cholera ...

Akio wydostał się z dołu, na górze czekali na niego Xenil i Dante:
Akio: więc?
Xenil: niestety ...

Shinobi z Konohy udali się z powrotem do Konohy – tam czekali na nich pozostali...
Xenil: Izumo, Kotetsu – zbierzcie wszystkich jouninów!
Izumo & Kotetsu: tak jest!

Wszyscy spotkali się przed gmachem Hokage...

Kakashi: jak wyglada sytuacja?
Xenil: niestety, nie udało nam się odzyskać trumien ...
Starszyzna: wioska jest przez ciebie w poważnym niebezpieczeństwie, jak to sobie wyobrażasz?!
Xenil: jeszcze jedno słowo, spruchniałe staruchy!
Kakashi: spokojnie Xenil, musimy pomyśleć co dalej?
Starszyzna: czego dowiedzieliście się o złodziejach?
Xenil: grupę złodziei tworzy czwórka shinobi, trójka z nich posiada niesamowite umiejętności na poziomie Akatsuki, o czwartym ninja nie mamy żadnych informacji ...
Akio: w momencie rozpoczęcia walki, zniknął wraz z trumnami ...
Yamato: sytuacja wygląda  nieciekawie, co postanowisz Hokage?
Xenil: ogłaszam stan podwyższonej gotowości, w dalszym ciągu nie wiemy, co oni planują, musimy być czujni ...

Tymczasem ...

Kizuna: nareszcie jesteście ...
Fumanji: odwalaliśmy kawał dobrej roboty kiedy ty się opierdalałeś!
Yakumo: spokojnie Fumanji.
Kizuna: chyba nie zamierzasz się wycofać ...
Rinji: czy jesteśmy tu bezpieczni?
Yakumo: bez obaw, znam tą osadę jak własną kieszeń ...
Fumanji: co dalej?
Kizuna: spokojnie ... najważniejsza jest teraz nasza broń ...
Rinji: co z przygotowaniami?
Kizuna:  etap przygotowań został zakończony, teraz wystarczy jedynie wskrzesić naszych podwładnych by móc oczyścić ten zakłamany świat shinobi!
Yakumo: ile czasu potrzebujemy?
Kizuna: zajmie nam to około 3 dni, następnie udamy się do Konohy ...
Fumanji: tym razem pozbędę się tego Hashimoto ...
Kizuna: myślę, że nasze marionetki zrobią to za nas – powiedział z pogardą ...
Yakumo: myślisz że naprawdę by ci się udało? W porównaniu z nim, on potrafi myśleć ...
Fumanji: Ty suko!
Kizuna: dość tego, bierzcie się do pracy ... już wkrótce Konoha przestanie widnieć na mapie świata shinobi!

Xenil: cztery oddziały 10 osobowe będą koczować przed każdą z bram wejściowych przez 24 godziny! Kakashi, Yamato, Toshirou, Ebisu – każdy z was będzie dowodził jedną z grup!
Kakashi,Yamato ,Toshirou, Ebisu – Tak jest!
Xenil: rozejść się! Akio – będziesz prowadził obserwację z powietrza!
Akio: rozumiem! - Akio opuścił gabinet ...
Dante: a ja co mam robić?
Xenil: będziesz odpowiadał za doprowadzenie cywilów do schronu ...

Dante był niezadowolony ...

Dante: taa ... ''stary wyga''
Xenil: coś powiedziałeś gówniarzu?!
Dante: nic nic, tzn ma się rozumieć szanowny Hokage!!!

Dante w pośpiechu opuścił gabinet ... wszyscy zajęli swoje pozycję i rozpoczęli obserwacje ...

W ciągu dwóch dni nic się nie wydarzyło, oddziały Konohy cały czas, 24 godziny na dobę strzegły każdej z bram wejściowych, wszyscy byli bardzo czujni, w dalszym ciagu obowiązywał 2 stopień zagrożenia ... nastał DZIEŃ TRZECI ...

Gabinet Hokage:
Iruka: witaj Hokage-sama, informuję że brama południowa jest niezagrożona!
Xenil: rozumiem, wracaj do grupy!
Iruka: tak jest!
Toshirou: podobna sytuacja przy bramie wschodniej, nie ma bezpośredniego zagrożenia atakiem!
Xenil: taa – rzekł Xenil
Ebisu: sytuacja przy bramie północnej jest stabilna!
Xenil: ehe...
Kakashi: podobnie jak przy bramie zachodniej ...
Xenil: rozumiem, możecie wracać do swoich obowiązków ...

W gabinecie pojawił się Akio ...

Xenil: drzwi nie ma?
Akio: przepraszam, to z przyzwyczajenia ...
Xenil: jak wygląda sytuacja?
Akio: z moich obserwacji wynika że wszystko jest w porządku, jednakże jedna rzecz nie daje mi spokoju ...
Xenil: o co chodzi?
Akio: chodzi o dziewczynę z którą walczyłem ...
Xenil: tzn?
Akio: podczas walki zauważyłęm pewną zależność jeśli chodzi o jej styl walki ...
Xenil: co masz na myśli?
Akio: ta kobieta była posiadaczką wszystkich 5 żywiołów...
Xenil: i co w związku z tym?
Akio: posiadała prócz tego ogromną ilość chakry, według moich obliczeń każdą z technik wykonywała w przeciągu 5-10 sekund ... było w tym jednak coś dziwnego ...
Xenil: co takiego?
Akio: była wręcz nieuchwytna jednakże w pewnym momencie walki przewidziałem jej kolejny ruch ... zaatakowałem ją Rasen-Shurikenem ...
Xenil: i?
Akio: jestem pewien, że ją trafiłem, ale ...
Xenil: ale co?
Akio: ona wyszła z tego bez szwanku, ani jednego zadrapania ...
Xenil: może zastosowała jakąś technikę podmiany?
Akio: być może, od tego momentu używała jedynie 4 żywiołów, przestała bowiem używać elementu ziemii ...
Xenil: to rzeczywiście dziwne, mój przeciwnik również miał niecodzienne umiejętności,
Akio: tzn.?
Xenil: posiadał on niewiarygodne ilości chakry porównywalne do tych, jakie posiadają Jinchuriki, prócz tego dysponował niesamowitą siłą fizyczną, porównywalną do mojej w momencie kiedy znajduje się w trybie Sage ...
Akio: to nie są zwykli shinobi ...
Xenil: Dante również miał ogromne problemy, pomimo tego, ze chłopak z którym walczył wyglądał na ok. 15-16 lat ... wszyscy trzej posiadali niezwykłe umiejętności ...
Akio: pozostał jeszcze on ...
Xenil: taa, szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia skąd czerpali oni tak ogromną siłę, jestem pewien że to nie było nasze ostatnie spotkanie ...

Xenil: mam złe przeczucia ...

Tymczasem nieznajomi shinobi opuścili tereny Kusa Gakure i poruszali się na trumnach w kierunku Konohy ...

Kizuna: godzina triumfu wybiła ... przekroczyliśmy właśnie granicę Kraju Ognia,
Fumanji: w końcu ...
Rinji: taa...
Yakumo: jaki masz plan Kizuna?
Kizuna: zaatakujemy wszystkie wejscia równocześnie!
Rinji: to nie będzie trudne zadanie ...
Yakumo: oczywiście jeśli Furinji nie będzie utrudniał sprawy ...
Fumanji: co powiedziałaś kur**?!
Kizuna: przestańcie oboje, już wkrótce nastanie nowa era dla całego Kraju Ognia, Konoha stanie się czyścem!
Yakumo: już nie mogę się doczekać ...
Rinji: z natury jesteś raczej opanowana ...
Yakumo: co nie zmienia faktu, że czuję podniecenie ...
Kizuna: już niedługo spełnimy nasze pragnienia!

W tym samym czasie Xenil nerwowo poruszał się dookoła w swoim gabinecie, to gabinetu weszła starszyzna wioski ...

Xenil: to znowu wy?!
Starszyzna: więcej szacunku Hashimoto, jak ty nas traktujesz?!
Xenil: jak gów...

W tym momencie w gabinecie pojawił się Kakashi ...

Kakashi: Hokage-sama, niepokojące wieści!
Xenil: co takiego?!

...

Kizuna: jesteśmy na miejscu ...
Yakumo: już czuję tą atmosferę ...
Rinji: ładna wioska, zasłużyła na miano czyśca ...
Fumanji: taa ...
Kizuna: jesteście gotowi? - zapytał ...
Yakumo: a jak sądzisz Kizuna?
Fumanji: znów zaczynasz przygrywki?
Kizuna: zamknij się Furinji ...

Ninja zeszli z trumien, 4 trumny ustawione były na przeciw wejścia głównego,

Kizuna: zajmijcie pozycję, Ja ustawiam się przed bramą północną – Yakumo południową, Rinji – zachodnią, a ty Furinji wschodnią ...

Xenil: Dante, zbierz wszystkich cywilów, i zaprowadź ich do schronu, bez gadania!
Dante: tak jest!
Xenil: Iruka - drużyna 6 będzie wspomagać drużynę obronną Kakashiego ...
Iruka: oczywiście!
Starszyzna: a więc zaczęło się?

Xenil wstał z krzesła ...

Starszyzna: a Ty dokąd?!
Xenil: nie zamierzam siedzieć tu bezczynnie ...

Xenil udał się w kierunku bramy głównej ...

Kizuna: Ludzie!  W tej chwili to miejsce staje się nowym początkiem!  To dla waszego dobra!  Oddajcie im pokłon!
Kizuna: Yakumo, Fumanji, Rinji! Możemy zaczynać przedstawienie!!!

Kizuna, Yakumo, Fumanji, Rinji:  EDO TENSEI !!!

Czwórka shinobi ożywiła byłych przywódców Konohy ...

Toshirou: przecież to !!!

POPRZEDNI  HOKAGE NASZEJ WIOSKI !!!

Hokage wyszli ze swoich trumien ...

Kizuna: taak!, nareszcie!, Kraj Ognia zostanie oczyszczony!
Yamato: niemożliwe!
Toshirou: ale ja – ak?
Akio: a więc stało się ... cholera!

Xenil zmierzał w kierunku bramy głównej ... po chwili był już na miejscu ...

Kizuna: hmm ... kogo my tu mamy, 6 hokage ...
Xenil: kurwa, a więc ożywili ich!
Kizuna; przedstawiam ci twojego przeciwnika ...
Xenil: przecież to?!
Kizuna: Hashirama Senju ... - pierwszy Hokage Konohy!
Rinji: dalej, Tobirama Senju, zabawimy się!
Yakumo: Hizuren ... Sarutobi – dlaczego akurat ten starzec?!
Fumanji: a więc Minato Namikadze będzie moją zabawka?

Akio: skurwysyny!
Xenil: czego chcecie do cholery?!
Kizuna: nie chcemy wiele, pragniemy jedynie oczyścić kraj shinobi z niepotrzebnej nikomu Konohy ...
Xenil: CO TAKIEGO?!
Kizuna: przywrócimy dawne stosunki w Kraju Ognia, chcemy by Krajem rządził Lord Feudalny, aby wypełnić nasze plany potrzebujemy żołnierzy, którzy będą stanowić naszą siłę militarną! Wybór padł na byłych Kage! Teraz stanie się to co nieuniknione!
Xenil: jak śmieliście dopuścić się czegoś takiego?!

Kizuna nie słuchał już Xenila ...

Kizuna: rozpocznijmy przedstawienie !!!

Wszyscy Hokage popędzili w głąb wioski ...

Tobirama: Suiton: Suiryuudan no Jutsu!
Toshirou: oni chcą zniszczyć Konohę!
Kakashi: musimy ich powstzrymać!
Kizuna: za późno! Hashirama!
Hashirama: Mokuton Hijutsu: Jukai Kotan!



Ogromne drzewa zaczęły porastać Konohę ...

Xenil: musimy ich powstrzymać! Akio – Sarutobi jest twój!
Akio: tak!
Xenil: Toshirou – Tobirama!
Toshirou: oczywiście!
Xenil: Kakashi – Minato ...
Kakashi: rozumiem ...
Xenil: ja zajmę się Hashiramą ...

Rozpoczęła się walka na śmierć i życie ...

( I tutaj każdy opisywał by walkę z przydzielonym Kage – później po pokonaniu Kage – walkę z osobą która steruje przywołanym Kage, z racji tego że Pawlos nie ''prowadzi'' Toshirou – walkę z drugim mógłby przejąć Dave, a Kakashiego – np. KrysteQ (wiem że go ubóstwiasz ))

Do tego momentu napisałem.


http://img149.imageshack.us/img149/831/painrokudouov6.gif

Offline

 

#2 2010-05-21 22:56:44

Michcio

ANBU

10025193
Skąd: Piekary Śląskie
Zarejestrowany: 2009-06-16
Posty: 867

Re: FILLER KONOHA

Po powrocie z infiltracji Higakure Akio zastał Konohę w nieciekawym stanie. Przy wejściu do wioski panowało ogromne zamieszanie...

Akio: co się tu dzieje?! – zapytał Izumo
Izumo: wioska została obrabowana!
Akio: co takiego?!

Nagle pojawił się Kotetsu ...

Kotetsu: Hokage wzywa cie do swojej siedziby, to sprawa najwyższej wagi!

Akio natychmiast udał się do siedziby Hokage – tam czekał na niego Xenil, Toshirou, Kakashi,
Yamato, Dante oraz starszyzna wioski. Akio wszedł do gabinetu...

Akio: co się stało Xenil-sama?!
Xenil: Podczas spotkania Kage Konoha została obrabowana.
Akio: obrabowana?
Kakashi: Nieznani shinobi okradli cmentarz Konohy!
Xenil: zostały skradzione cztery grobowce – hieny cmentarne zabrały trumny z ciałami  pierwszego , drugiego, trzeciego i czwartego Hokage!
Akio: ''Sarutobi sensei''
Starszyzna: musimy podjąć natychmiastowe działania, wiosce grozi ogromne niebezpieczeństwo!
Toshirou: co o nich wiemy?
Xenil: nie znamy ich dokładnych zamiarów, 2 oddziały które zostały powiadomione o kradzieży natychmiastowo podjęły odpowiednie działania by odzyskać trumny ...
Kakashi: niestety, pierwszy z oddziałów został pokonany tuż przy bramie wejściowej do wioski, drugi z oddziałów udał się za złodziejami ...

W gabinecie pojawił się Iruka...

Iruka: Hogake-sama, drugi oddział został znaleziony w pobliżu Konohy, niestety – zastaliśmy jedynie zwłoki shinobi grupy pościgowej, na miejscu zdarzenia widoczne były ślady walki.
Xenil: Kurwa mać!
Starszyzna: Hashimoto!
Kakashi: nieznajomi shinobi dysponowali ogromnymi umiejętnościami, to nie byli zwykli ninja...
Toshirou: co teraz zrobimy?

Dante stał oszołomiony, nie zdawał sobie sprawy z sytuacji jaka zaistniała.

Xenil: w takiej sytuacji musimy za wszelką cenę odzyskać skradzione trumny!
Starszyzna: co planujesz Hashimoto?
Xenil: utworzymy grupę pościgową, drugi z oddziałów będzie bronił Konohy, w tej sytuacji stabilność wioski została zachwiana.
Starszyzna: jakie są twoje decyzje?
Xenil: grupę pościgową utworzą ja, Akio i Dante!
Starszyzna: dlaczego wysyłasz niedoświadczonego genina na misję rangi A?!
Xenil: to moja sprawa kogo wybieram, nic wam do tego!
Dante: Yeah!
Yamato: co z grupa obronną?
Xenil: w tej chwili każda z bram zostanie obstawiona czterema oddziałami, Kakashi, Yamato, Toshirou – wam zostawiam  resztę!

Wszyscy poczuli nerwową atmosferę, każdy zdawał sobie sprawę z powagi sytuacji.

Xenil: Ruszamy!

Grupa pościgowa udała się do głównej bramy wejściowej.

Akio: jaki masz plan działania Xenil-sama?
Xenil: ja wraz z Dante będziemy ścigać hieny z lądu, ty Akio będziesz obserwował sytuację z powietrza.
Akio: rozumiem, Kuchyose no Jutsu!

Akio przywołał ogromnego orła, po czym wzniósł się w powietrze...
Akio wytężył Rinnegana ...

Akio: musimy kierować się na północny zachód w stronę Kusa Gakure!
Xenil: ruszamy!

Trzej shinobi udali się w stronę uciekających ninja...
Tymczasem...

-Więc zorientowali się?
-Taa, zbliżają się do nas...
-Co teraz Kizuna?
Kizuna: pozostało 15 km ... już niedługo...

Dante: dlaczego oni porwali czterech Hokage?
Akio: Czy to ci sami shinobi którzy jakiś czas temu napadli na Świątynię Ognia? - zapytał Xenila z powietrza,
Xenil: myślę że obie sprawy są ze sobą powiązane ... zastanawiam się tylko po co potrzebne im są ciała byłych Hokage?!
Akio: czego oni chca, jakie są ich zamiary? - zastanawiał się Akio, który cały czas myślał o Sarutobim, który był jego nauczycielem.
Dante: czy Ci ninja to ci sami, z którymi ostatnio walczylismy? - zapytał Xenila
Xenil: nie, to na pewno nie oni!
Akio: nie wykluczone że dysponują podobna siła ...
Xenil: Taa ...
Akio: zatrzymali się!, są ok. 5 km przed nami, znajdują się dokładnie na granicy Kraju Ognia...
Xenil: ok, bądźcie czujni!

Shinobi Konohy zachowywali od tej pory szczególną ostrożność, wybiegli z lasu wprost na trawiastą równinę...

Yakumo: już są, co teraz zrobimy Kizuna?
Kizuna: wszystko idzie zgodnie z planem ...

Tymczasem grupa pościgowa zbliżała się do nieznajomych ninja...
Akio zeskoczył z orła, po czym dołączył do Xenila i Dante.

Akio: to oni!

Ninja z Konohy ujrzeli czwórkę shinobi, każdy z nich miał pod opieką jedną trumnę.

Kizuna wykonał odpowiednie pieczęcie po czym trumny z ciałami Hokage zapadły się pod ziemię...

Dante: trumny zniknęły!
Akio: trudno tego nie zauważyć – odparł ze złością...
co teraz zrobimy Xenil-sama?
Xenil: musimy je odzyskać!

Kizuna: Yakumo, Rinji, Fumanji ... możecie zaczynać!
w tym momencie nastała nowa era dla Kraju Ognia!

Fumanji: Doton, Uitenpen!

Ogromna równina całkowicie zmieniła swoje ukształtowanie ... teren został pokryty ogromnymi górami i górskimi dolinami...

Akio: to pułapka!

Ninja z Konohy zostali rozdzieleni ...

Kizuna: Fumanji – ty zajmiesz się Hashimoto Xenilem, to ktoś na twoim poziomie, 6 Hokage przyda się do naszej kolekcji, Yakumo – użytkownik Rinnegana będzie dla ciebie dobrym przeciwnikiem, Rinji – zafunduj nieopierzonemu geninowi odpowiednie atrakcje ... życzę wam miłej zabawy – ja tymczasem zaopiekuje się naszymi zabawkami.

Kizuna rozpłynął się w powietrzu ... trójka shinobi pomknęła w poszukiwaniu swoich przeciwników ...

*Walka Xenila* - myśle ze dobrze by było użyć sharingana ;p
*Walka Datego* -- Xenil – przejmujesz dowodzenie nad walką Dantego, bo dalej nic o nim nie wiemy ;p --

(XENIL – TWÓJ PRZECIWNIK FUMANJI: ogromna siła fizyczna, ogromna ilość chakry , żywioły: Doton, Katon.
DANTE – PRZECIWNIK RINJI: najmłodszy z członków grupy, ogromna chakra, posługuje się mieczem chakry, żywioły – fuuton, raiton.
AKIO – PRZECIWNK YAKUMO – kobieta, ogromne pokłady chakry, wszystkie żywioły, podmienia ciała.)

Akio: sprytna pułapka – pomyślał spadając w dół głębokiego wąwozu ... z jego pleców wyleciały węże które utworzyły skrzydła, dzięki czemu Akio mógł wbić się w powietrze, ostrożnie sfrunął w dół ogromnego dołu ...

Yakumo: nareszcie się pojawił ... już zaczęłam się nudzić...

Akio zauważył ową postać,
Chidori! - błyskawica uformowała się w elektryczny miecz, Akio skierował się wprost na nieznajomą kobietę po czym wbił jej ostrze w brzuch...
Yakumo: Kizuna dobrze dobrał mi przeciwnika, zapowiada się wyśmienita zabawa!

Postać zamieniła się w wodę ...
-Mizu Bunshin? - pomyślał Akio

Yakumo pojawiła się za Akio, ten spojrzał ukradkiem na jej ochraniacz na czoło ...

Akio: a więc jesteś kunoichi ?
Yakumo: owszem,, nie myśl jednak, że będąc kobietą jestem mało wymagającym przeciwnikiem ...
Akio: dlaczego Kusa atakuje Konohę? - przecież nie podlegacie naszej wiosce, jesteście osadą niezależną, jaki macie powód?
Yakumo: powód ... pytasz mnie o powód?! - zaśmiała się Yakumo ... dawno zerwałam kontakt z wioską, jestem niezależną kobietą, potrafię o siebie zadbać...
Akio: Po jaką cholerę potrzebne wam trumny z ciałami naszych byłych przywódców?!
Yakumo: wszystko co dzieje się w świecie shinobi ma jakiś powód, nic nie jest dziełem przypadku ... na wszystko trzeba sobie zasłużyć – powiedziała z uśmiechem na twarzy.
Akio: Ty zasłużyłaś na śmierć!

Akio i Yakumo równocześnie zaczęli składać pieczęcie ...
''KATON, GOKAKYOU NO JUTSU!''

Dwie ogromne kule ognia kierowały się wprost na siebie ...

Yakumo: niezły jesteś ... spróbuj tego ...
Yakumo: Suiton, Ja no Kuchi!

Ogromna wodna fala powędrowała w kierunku Akio ...

Yakumo: Raiton, Jibashi!

Yakumo połączyła wodną i elektryczną technikę w jedną całość ...

Akio: jesteś wymagającą kobietą, Akio uniknął połączonego ataku,
czyżbyś? - pomyślał
Yakumo: Fuuton, Hanachiri Mai!

Fala powietrza powędrowała w kierunku elektrycznej fali wody, tym samym zmieniając jej kierunek, fala kierowała się powiem wprost na Akio ...

Akio: Doton!
Yakumo: Hmm?

Akio stworzył w ziemi ogromny dół do którego wpłynęła fala wody ...

Yakumo: potrafisz dobrze ocenić sytuację, widzę że jesteś bardzo bystrym chłopcem – powiedziała z pogardą.
Akio: nie lekceważ mnie!
Yakumo: Doton, Ganchuurou no Jutsu!
Akio: kolejna technika?! - pomyślał

Akio został złapany w ziemne więzienie ...

Yakumo: Katon, Gokakyou no Jutsu!
Akio: a więc może używać technik co 5 sekund ...

Fala powietrza skierowała się w stronę ziemnego więzienia w którym był umieszczony Akio ...
Akio: ''jeśli mnie trafi'' - pomyślał
Akio: Fuuton Atsugai!

Klatka rozpadła się, fala ognia i powietrza starły się, tworząc ogromny wybuch, dół w którym walczyli Akio i Yakumo pokrył się ogromną chmurą dymu i kurzu ...

Yakumo: ciekawe co teraz komb...

Yakumo unieruchomiona przez węże które poprzebijały Yakumo  ...
Yakumo: cho-lera, nie mog-ę się ru-szyć!
Akio: to już koniec – powiedział ze spokojem, to moja najnowsza technika ... widzisz ją po raz pierwszy, a zarazem po raz ostatni ...

Na dłoni Akio pojawiła się kula chakry która stawała się co raz większa, głośny świst rozdmuchał dym, jego postać była dobrze widzialna przez Yakumo ...

Yakumo: co to za technika?!

Kula chakry stawała się co raz to większa, w końcu przybrała ogromne rozmiary, Akio ruszył wprost na Yakumo ...

Akio: Fuuton, Oodama Rasen-Shuriken!

Ogromnych rozmiarów kula trafiła wprost w Yakumo, technika Akio spowodowała ogromne zniszczenia, zdecydowanie zmieniła rzeźbę terenu ... wszędzie wokół unosiła się chmura dymu ...

Akio: to koniec – pomyślał
tej techniki nie można było uniknąć, Akio odwrócił się, chciał opuścić teren walki myśląc że już po wszystkim ...

Yakumo: dokąd się wybierasz? - zapytała
Akio: w jaki sposób ty ...?
Yakumo: nigdy się tego nie dowiesz, to niemożliwe ...
Akio: w czym tkwi jej siła, czy ona jest nieśmiertelna? - pomyślał
Yakumo: Katon, Housenka no Jutsu!

Akio odparł technikę siłami grawitacji, ogniste pociski uderzyły w skały, które się skruszyły, Yakumo odskoczyła do tyłu, Akio zbliżał się do niej z ogromną szybkością ...

Yakumo: Suiton, Ja no Kuchi!

Fala popłynęła w stronę Akio ...

Akio: po wodzie używa ...
Yakumo: Raiton, Hiraishin!
Akio: Kuchyose no Jutsu!

Akio wykonał pieczęcie ...
Akio: Doton Doro Gaeshi!

Akio wytworzył  nieduży płat ziemi, a następnie postawił go w pozycji pionowej, strumień odbił się od ziemi ...
Yakumo: potrafisz się jedynie bronić?
Akio: staram się odnaleźć twój słaby punkt...
Yakumo: nie doceniasz mnie? - zapytała
Akio: zastanawiam się w czym tkwi twoja siła ...
Yakumo: ci mężczyźni ... wasza ciekawość jest niezaspokojona ...
Akio: hmm?
Yakumo: wiedz jednak że ciekawość to pierwszy stopień do piekła! ... - po chwili złożyła kolejne pieczęcie ...   Fuuton,  Hanachiri Mai! ...

Akio po raz kolejny uniknął uderzenia podmuchu wiatru ...

Akio: czy ona posiada niewyczerpane pokłady chakry?! Wykonuje techniki co 5 sek. W dodatku używając każdego z żywiołów, z taką częstotliwością ataku jest trudno dosięgalna ...
Yakumo: w dalszym ciągu nie masz dosyć? , w takim razie zabawmy się jeszcze trochę ...
Akio: czyżby?
Yakumo: Katon, Housenka no Jutsu!
Akio: zaraz ... przecież po technikach wiatru używała technik ziemnych!
Yakumo: giń!
Akio: chyba zaczynam rozumieć ...

Akio złożył pieczęcie – Raiton Gian!
Fala elektryczności zdołała przedrzeć się przez płomienie, kierując się wprost na Yakumo ...

Yakumo: zrozumiałam!
Akio: hmm?
Yakumo: jeszcze się zabawimy ... do zobaczenia.

Fala elektryczności uderzyła w ziemię, Yakumo zdąrzyła uciec nim technika Akio uderzyła w miejsce w którym znajdowała się Yakumo ...

Akio: zdążyła uciec?! - cholera ...

Akio wydostał się z dołu, na górze czekali na niego Xenil i Dante:
Akio: więc?
Xenil: niestety ...

Shinobi z Konohy udali się z powrotem do Konohy – tam czekali na nich pozostali...
Xenil: Izumo, Kotetsu – zbierzcie wszystkich jouninów!
Izumo & Kotetsu: tak jest!

Wszyscy spotkali się przed gmachem Hokage...

Kakashi: jak wyglada sytuacja?
Xenil: niestety, nie udało nam się odzyskać trumien ...
Starszyzna: wioska jest przez ciebie w poważnym niebezpieczeństwie, jak to sobie wyobrażasz?!
Xenil: jeszcze jedno słowo, spruchniałe staruchy!
Kakashi: spokojnie Xenil, musimy pomyśleć co dalej?
Starszyzna: czego dowiedzieliście się o złodziejach?
Xenil: grupę złodziei tworzy czwórka shinobi, trójka z nich posiada niesamowite umiejętności na poziomie Akatsuki, o czwartym ninja nie mamy żadnych informacji ...
Akio: w momencie rozpoczęcia walki, zniknął wraz z trumnami ...
Yamato: sytuacja wygląda  nieciekawie, co postanowisz Hokage?
Xenil: ogłaszam stan podwyższonej gotowości, w dalszym ciągu nie wiemy, co oni planują, musimy być czujni ...

Tymczasem ...

Kizuna: nareszcie jesteście ...
Fumanji: odwalaliśmy kawał dobrej roboty kiedy ty się opierdalałeś!
Yakumo: spokojnie Fumanji.
Kizuna: chyba nie zamierzasz się wycofać ...
Rinji: czy jesteśmy tu bezpieczni?
Yakumo: bez obaw, znam tą osadę jak własną kieszeń ...
Fumanji: co dalej?
Kizuna: spokojnie ... najważniejsza jest teraz nasza broń ...
Rinji: co z przygotowaniami?
Kizuna:  etap przygotowań został zakończony, teraz wystarczy jedynie wskrzesić naszych podwładnych by móc oczyścić ten zakłamany świat shinobi!
Yakumo: ile czasu potrzebujemy?
Kizuna: zajmie nam to około 3 dni, następnie udamy się do Konohy ...
Fumanji: tym razem pozbędę się tego Hashimoto ...
Kizuna: myślę, że nasze marionetki zrobią to za nas – powiedział z pogardą ...
Yakumo: myślisz że naprawdę by ci się udało? W porównaniu z nim, on potrafi myśleć ...
Fumanji: Ty suko!
Kizuna: dość tego, bierzcie się do pracy ... już wkrótce Konoha przestanie widnieć na mapie świata shinobi!

Xenil: cztery oddziały 10 osobowe będą koczować przed każdą z bram wejściowych przez 24 godziny! Kakashi, Yamato, Toshirou, Ebisu – każdy z was będzie dowodził jedną z grup!
Kakashi,Yamato ,Toshirou, Ebisu – Tak jest!
Xenil: rozejść się! Akio – będziesz prowadził obserwację z powietrza!
Akio: rozumiem! - Akio opuścił gabinet ...
Dante: a ja co mam robić?
Xenil: będziesz odpowiadał za doprowadzenie cywilów do schronu ...

Dante był niezadowolony ...

Dante: taa ... ''stary wyga''
Xenil: coś powiedziałeś gówniarzu?!
Dante: nic nic, tzn ma się rozumieć szanowny Hokage!!!

Dante w pośpiechu opuścił gabinet ... wszyscy zajęli swoje pozycję i rozpoczęli obserwacje ...

W ciągu dwóch dni nic się nie wydarzyło, oddziały Konohy cały czas, 24 godziny na dobę strzegły każdej z bram wejściowych, wszyscy byli bardzo czujni, w dalszym ciagu obowiązywał 2 stopień zagrożenia ... nastał DZIEŃ TRZECI ...

Gabinet Hokage:
Iruka: witaj Hokage-sama, informuję że brama południowa jest niezagrożona!
Xenil: rozumiem, wracaj do grupy!
Iruka: tak jest!
Toshirou: podobna sytuacja przy bramie wschodniej, nie ma bezpośredniego zagrożenia atakiem!
Xenil: taa – rzekł Xenil
Ebisu: sytuacja przy bramie północnej jest stabilna!
Xenil: ehe...
Kakashi: podobnie jak przy bramie zachodniej ...
Xenil: rozumiem, możecie wracać do swoich obowiązków ...

W gabinecie pojawił się Akio ...

Xenil: drzwi nie ma?
Akio: przepraszam, to z przyzwyczajenia ...
Xenil: jak wygląda sytuacja?
Akio: z moich obserwacji wynika że wszystko jest w porządku, jednakże jedna rzecz nie daje mi spokoju ...
Xenil: o co chodzi?
Akio: chodzi o dziewczynę z którą walczyłem ...
Xenil: tzn?
Akio: podczas walki zauważyłęm pewną zależność jeśli chodzi o jej styl walki ...
Xenil: co masz na myśli?
Akio: ta kobieta była posiadaczką wszystkich 5 żywiołów...
Xenil: i co w związku z tym?
Akio: posiadała prócz tego ogromną ilość chakry, według moich obliczeń każdą z technik wykonywała w przeciągu 5-10 sekund ... było w tym jednak coś dziwnego ...
Xenil: co takiego?
Akio: była wręcz nieuchwytna jednakże w pewnym momencie walki przewidziałem jej kolejny ruch ... zaatakowałem ją Rasen-Shurikenem ...
Xenil: i?
Akio: jestem pewien, że ją trafiłem, ale ...
Xenil: ale co?
Akio: ona wyszła z tego bez szwanku, ani jednego zadrapania ...
Xenil: może zastosowała jakąś technikę podmiany?
Akio: być może, od tego momentu używała jedynie 4 żywiołów, przestała bowiem używać elementu ziemii ...
Xenil: to rzeczywiście dziwne, mój przeciwnik również miał niecodzienne umiejętności,
Akio: tzn.?
Xenil: posiadał on niewiarygodne ilości chakry porównywalne do tych, jakie posiadają Jinchuriki, prócz tego dysponował niesamowitą siłą fizyczną, porównywalną do mojej w momencie kiedy znajduje się w trybie Sage ...
Akio: to nie są zwykli shinobi ...
Xenil: Dante również miał ogromne problemy, pomimo tego, ze chłopak z którym walczył wyglądał na ok. 15-16 lat ... wszyscy trzej posiadali niezwykłe umiejętności ...
Akio: pozostał jeszcze on ...
Xenil: taa, szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia skąd czerpali oni tak ogromną siłę, jestem pewien że to nie było nasze ostatnie spotkanie ...

Xenil: mam złe przeczucia ...

Tymczasem nieznajomi shinobi opuścili tereny Kusa Gakure i poruszali się na trumnach w kierunku Konohy ...

Kizuna: godzina triumfu wybiła ... przekroczyliśmy właśnie granicę Kraju Ognia,
Fumanji: w końcu ...
Rinji: taa...
Yakumo: jaki masz plan Kizuna?
Kizuna: zaatakujemy wszystkie wejscia równocześnie!
Rinji: to nie będzie trudne zadanie ...
Yakumo: oczywiście jeśli Furinji nie będzie utrudniał sprawy ...
Fumanji: co powiedziałaś kur**?!
Kizuna: przestańcie oboje, już wkrótce nastanie nowa era dla całego Kraju Ognia, Konoha stanie się czyścem!
Yakumo: już nie mogę się doczekać ...
Rinji: z natury jesteś raczej opanowana ...
Yakumo: co nie zmienia faktu, że czuję podniecenie ...
Kizuna: już niedługo spełnimy nasze pragnienia!

W tym samym czasie Xenil nerwowo poruszał się dookoła w swoim gabinecie, to gabinetu weszła starszyzna wioski ...

Xenil: to znowu wy?!
Starszyzna: więcej szacunku Hashimoto, jak ty nas traktujesz?!
Xenil: jak gów...

W tym momencie w gabinecie pojawił się Kakashi ...

Kakashi: Hokage-sama, niepokojące wieści!
Xenil: co takiego?!

...

Kizuna: jesteśmy na miejscu ...
Yakumo: już czuję tą atmosferę ...
Rinji: ładna wioska, zasłużyła na miano czyśca ...
Fumanji: taa ...
Kizuna: jesteście gotowi? - zapytał ...
Yakumo: a jak sądzisz Kizuna?
Fumanji: znów zaczynasz przygrywki?
Kizuna: zamknij się Furinji ...

Ninja zeszli z trumien, 4 trumny ustawione były na przeciw wejścia głównego,

Kizuna: zajmijcie pozycję, Ja ustawiam się przed bramą północną – Yakumo południową, Rinji – zachodnią, a ty Furinji wschodnią ...

Xenil: Dante, zbierz wszystkich cywilów, i zaprowadź ich do schronu, bez gadania!
Dante: tak jest!
Xenil: Iruka - drużyna 6 będzie wspomagać drużynę obronną Kakashiego ...
Iruka: oczywiście!
Starszyzna: a więc zaczęło się?

Xenil wstał z krzesła ...

Starszyzna: a Ty dokąd?!
Xenil: nie zamierzam siedzieć tu bezczynnie ...

Xenil udał się w kierunku bramy głównej ...

Kizuna: Ludzie!  W tej chwili to miejsce staje się nowym początkiem!  To dla waszego dobra!  Oddajcie im pokłon!
Kizuna: Yakumo, Fumanji, Rinji! Możemy zaczynać przedstawienie!!!

Kizuna, Yakumo, Fumanji, Rinji:  EDO TENSEI !!!

Czwórka shinobi ożywiła byłych przywódców Konohy ...

Toshirou: przecież to !!!

POPRZEDNI  HOKAGE NASZEJ WIOSKI !!!

Hokage wyszli ze swoich trumien ...

Kizuna: taak!, nareszcie!, Kraj Ognia zostanie oczyszczony!
Yamato: niemożliwe!
Toshirou: ale ja – ak?
Akio: a więc stało się ... cholera!

Xenil zmierzał w kierunku bramy głównej ... po chwili był już na miejscu ...

Kizuna: hmm ... kogo my tu mamy, 6 hokage ...
Xenil: kurwa, a więc ożywili ich!
Kizuna; przedstawiam ci twojego przeciwnika ...
Xenil: przecież to?!
Kizuna: Sarutobi Hizuren ... -
Rinji: dalej, Tobirama Senju, zabawimy się!
Yakumo: Hashirama Senjuu – dlaczego akurat ten starzec?!
Fumanji: a więc Minato Namikadze będzie moją zabawka?

Akio: skurwysyny!
Xenil: czego chcecie do cholery?!
Kizuna: nie chcemy wiele, pragniemy jedynie oczyścić kraj shinobi z niepotrzebnej nikomu Konohy ...
Xenil: CO TAKIEGO?!
Kizuna: przywrócimy dawne stosunki w Kraju Ognia, chcemy by Krajem rządził Lord Feudalny, aby wypełnić nasze plany potrzebujemy żołnierzy, którzy będą stanowić naszą siłę militarną! Wybór padł na byłych Kage! Teraz stanie się to co nieuniknione!
Xenil: jak śmieliście dopuścić się czegoś takiego?!

Kizuna nie słuchał już Xenila ...

Kizuna: rozpocznijmy przedstawienie !!!

Wszyscy Hokage popędzili w głąb wioski ...

Tobirama: Suiton: Suiryuudan no Jutsu!
Toshirou: oni chcą zniszczyć Konohę!
Kakashi: musimy ich powstzrymać!
Kizuna: za późno! Hashirama!
Hashirama: Mokuton Hijutsu: Jukai Kotan!



Ogromne drzewa zaczęły porastać Konohę ...

Xenil: musimy ich powstrzymać! Akio – Hashirama jest twój!
Akio: tak!
Xenil: Toshirou – Tobirama!
Toshirou: oczywiście!
Xenil: Kakashi –Sarutobi ...
Kakashi: rozumiem ...
Xenil: ja zajmę się Minato ...

Rozpoczęła się walka na śmierć i życie ...

Akio: wybacz pierwszy ... ale muszę cię powstrzymać dla dobra Konohy!
Yakumo: nie bądź naiwny ... co powiesz na to?

Yakumo złożyła pieczęcie ...

Hashirama: Hokage shiki Jijun Jutsu – Kakuan Nitten Suishu!

Ogromne pale wyrosły z ziemi otaczając Akio ...
Hashirama zaczał kontrolować chakrę Akio ...

Yakumo: teraz nic nie zrobisz, w tej chwili kontroluję twoją chakrę, a bez niej nic nie zdziałasz!
Akio: cholera ... '' z każdą chwilą staje się coraz słabszy ... ''
Hashirama: wybacz, ale muszę cię zabić Shirosaka ... Akio
Yakumo: co takiego?!

Poziom chakry Akio zdecydowanie wzrósł ...

Akio: muszę zaryzykować, w przeciwnym razie będzie po mnie!
Hashirama: hmm?
Akio: Shinra Tensei!

Akio odepchnął od siebie zarówno swoich przeciwników jak i drewniane pale, które zniszczył neutralizując przy tym technikę Hashiramy ...

Yakumo: nie spodziewałam się tego po tobie ...
Akio: ''z każda chwilą zaczynam rozumieć co tu się dzieje ...''
Yakumo: zatem pobawimy się jeszcze chwilę?

Akio wykonał błyskawicznie pieczęcie ...

Akio: Kuchyose no Jutsu!

Akio przywołał Ningendo, Shurado oraz Gakido ...

Akio: nie mam wyboru ...
Hashirama: Rinnegan?!
Yakumo: niemożliwe, przecież w wiosce był tylko jeden posiadacz Rinnegana ... więc Kizuna nie miał racji ...
Akio: muszę spróbować w ten sposób!

Shurado ruszył na Yakumo po czym wystrzelił 3 pociski w stronę przeciwniczki ...

Yakumo: Katon, Hasekishou!

Ognisty pocisk rozpadł się na 3 pociski, każdy z nich trafił w pocisk wystrzelony przez Akio ...

Akio: muszę odwrócić jej uwagę by w tym czasie rozprawić się z Senju!
Yakumo: ruszaj się Senju!
Hashirama: Mokuton no Jutsu!

Drewniany pal kierował się w stronę Akio ...

Akio: Chidori Nagashi!

Elektryczność zniszczyła drewno ... ciało Akio pokryły wyładowania ...
Tymczasem za Yakumo pojawił się Shurado ...

Yakumo: co?!
Shurado: giń!
Hashirama: Moku - !

Hashirama został przebity metalowym ostrzem ...

Akio: wybacz ... Hokage-sama,  Raiton!

Ostrze pokryte zostało elektrycznością i poraziło Senju, Yakumo tymczasem uniknęła uderzenia ...

Yakumo: nie tym raz ...
Shurado: za późno!
Hashirama: Moku, ton no Jutsu! - porażony Hashirama zdołał uchronić Yakumo przed atakiem Akio

Akio: cholera!
Yakumo: Suiton, Ja no Kuchi!
Hashirama: Mokuton no Jutsu!

Fala wody oraz drewniane ręce utworzone przez Senju kierowały się w stronę Akio ...
Akio za każdym razem starał się uniknąć zmasowanego ataku przeciwników ...

Akio: teraz!
Gakido: Doton, Doro Gaeshi!

Obie zmasowane techniki uderzyły w ziemną tarczę ...

Ningendo: to twój koniec!

SPLASH!

Akio wbił w Yakumo metalowe ostrze ... ta rozpadła się w proch ... po chwili jednak przez Akio wyłoniła się kolejna postać – była to Yakumo!

Yakumo: ty skurwysynie, teraz przebrałeś miarkę!
Akio: przecież?!
Yakumo: Raiton, Jibashi!

Gakido zaabsorbował falę elektryczności po czym skierował ją z powrotem na Yakumo ...

Yakumo: udało ci się mnie zdenerwować dzieciaku! Fuuton, Hanachiri Mai!

Wiatr rozwiał wyładowania ... tymczasem Senju atakował pierwotne ciało Akio ...

Yakumo: Katon, Housenka no Jutsu!

Ogień popłynął w stronę Ningendo, ten jednak nie zamierzał się poddać ...

Ningendo: Fuuton, Daitoppa!

Wiatr zgasił płomienie ...

Yakumo: cholera!
Shurado: jesteś moja! - SPLASH!

Shurado przebił Yakumo ogromnym siekaczem ... ta zamieniła się w proch jednakże po chwili ponownie powróciła do swojej normalnej postaci ... Akio w dalszym ciągu skupiał na sobie uwagę Harashimy ...

Akio: więc to jest to?! - zawołał
Senju: Mokuton no Jutsu! - kierował drewniane ręce w stronę Akio, ten jednak nie poddawał się i w dalszym ciągu stawiał opór Hashiramie ...

Yakumo: tego już za wiele!
Shurado: hmph?
Yakumo: Raiton, Jibashi!

Shurado został porażony ... Yakumo postanowiła zniszczyć Shurado kolejnym ruchem ...

Yakumo: Fuuton, Kazekiri no Jutsu!

Gakido w ostatnim momencie uchronił Shurado ...

Akio: TERAZ ROZUMIEM!

Gakido pojawił się przy Yakumo ...

Gakido: Katon, Zukkoku!

Ogień pochłoną Yakumo ... Akio zaś trafił ostrzem Hashiramę ...

Akio: wybacz mi Hokage-sama ...
Hashirama: wybacz, że sprawiłem ci tyle kłopotów ... zrób to za nim będzie za późno ...
Akio: przepraszam Hashirama ... Senju ...

Ningendo pojawił się za Senju, po czym wyrwał duszę z jego ciała ...  przywołany Hokage skamieniał, po czym skruszył się i zniknął wraz z przywołaną przez Yakumo trumną ...


Akio, Gakido, Ningendo i Shurado ustawili się w jednej linii ...

Dym opadł, z chmury kurzu wyłoniła się Yakumo ...

Yakumo: Ty ...!
Akio: teraz wiem skąd czerpałaś tą chakrę ...
Yakumo: co takiego, ale jak?!
Akio: twoja zdolność polegała na podmianie kolejnych ciał, przez co mogłaś korzystać z każdego z żywiołów ...
Yakumo: niemożliwe!
Akio: zauważyłem to już podczas naszego pierwszego spotkania, kiedy zniszczyłem Rasenganem jedno z twoich ciał, które posługiwało się elementem ziemi ... teraz już za późno!
Yakumo: prędzej czy później Konoha zostanie oczyszczon ...!
Shurado znalazł się za Yakumo po czym oplutł jej ciało kolczastym łańcuchem przez co ta nie mogła się ruszyć ...

Akio zbliżał się do Yakumo z Rasen-shurikenem w dłoni ...

Akio: wiedz że nigdy do tego nie dojdzie!
Yakumo: ty ...!
Akio: Giń !!!

Akio ostatecznie pokonał Yakumo ...

Nad Konohą zawitało słońce i tęcza ... czwórka shinobi została zabita, zaś skradzione ciała Hokage zostały odzyskane po czym spoczęły na cmentarzu Konohy.


http://img149.imageshack.us/img149/831/painrokudouov6.gif

Offline

 

#3 2010-06-20 11:11:57

 Xenil

Kage

2970052
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2009-06-13
Posty: 1101
WWW

Re: FILLER KONOHA

FILER XENIL VS MINATO


Xenil: Co do...?
Minato: Zanim Cie zabije zdradź mi swoje imię, Hokage.
Xenil: Jakby Ci to było do czegoś potrzebne umarlaku!

Xenil: Mokuton: Kage bunshin no jutsu

Z ciała Xenila wyrosły dwa drzewne klony. Hashimoto nie czekał na atak flash'a wiedział że jeden może go zabić.

Xenil: Hijutsu, Mokuton hidden attack environment!!
Dachówki, słupy i wszystko co było w pobliżu zaczęły się odrywać. Z ziemi zaczęły wyrastać liany które zaczęły oplatać czwartego.

Minato: A więc senju... ogromne pokłady chakry, więc to Ty będziesz ten dzieciak o którym się mówiło zanim trafił do akademii?
Xenil: Młodsze pokolenie zawsze jest silniejsze od swoich rodziców, żegnaj.

Hashimoto wypowiedział te słowa, po czym wszystko co było w pobliżu uderzyło z pełnym impetem w byłego hokage. Przebijało go to na wylot. Członki były porozrzucane w okolicy kilku metrów.

Xenil: "dobra po wszystkim, trzeba pomóc reszcie"

Hashimoto odwrócił się i poszedł wolnym krokiem w stronę gdzie powinien znajdować się Akio. Sharingan jednak spostrzegł ruch, Xenil w ostatniej chwili uchylił się, a na brzuchu jego było widać krew. Stało się to o czym opowiadał mu dawniej dziedzic rinnengana.

Flashback:
________________

Akio: "Sensei, w momencie gdy będziesz walczył przeciwko mnie, jedynym sposobem aby pokonać moje wszystkie ciała jest pokonanie tego prawdziwego. Chyba że uda Ci się w jakiś sposób tak zniszczyć osobę, aby nie dało się połączyć ze sobą wszystkich członków. Istnieje jeszcze bardziej ryzykowna możliwość - oddzielenie umysłu od ciała."

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.kredorp.pun.pl www.venuria.pun.pl www.counter-strike16.pun.pl www.gsa.pun.pl www.7ds.pun.pl