Forum Naruto - najnowsze chaptery i manga PL
Missing-nin
Ogień podświetlił twarz Kensei'a, siedzącego na uboczu, miał aktywowaneo sharingana, uważnie przyglądał się Xenilowi i słuchał co mówi do swoich uczniów,liczył na to,że może czegoś się nauczy,czegoś bardzo praktycznego..Jego uwage rozproszył chwyt ręki za jego ramie, ku jego zdziwieniu okazało się,że jest to..
Offline
Naruto który obiecał z samego rana pomoc w treningu...
Offline
Genini wstali wczesnym rankiem, udali się nad wodę żeby trenować, '' pamiętacie wszystko co uczył nas Xenil?'' - zapytał Kyuzo, ''a coś Ty taki przywódca?!''- krzyknął Akio, czy wyście ogłupieli!- zwrócił się do nich Toshirou, chcecie obudzić lorda.? Masz racje, bierzmy sie do roboty . . .
Kiedy Xenil wstał udał się nad wodę by zobaczyć poczynania swoich poodopiecznych, zauważył bowiem ze juz nie śpią, nie było ich przy ognisku.
''Nie przypuszczalem ze sa tacy zdolni''- powiedzial Hashimoto, po czym nagle wszyscy runeli na tafle wody, ''cholera!''- krzyknał Xenil, popędził wyjąć geninów z wody, ''musieli dluzo ćwiczyć''- przyznal Hashimoto.
Ostatnio edytowany przez Michcio (2009-10-29 19:31:49)
Offline
-.. MOKUTON NO JUTSU.
I Genini zostali wyłowieni. Jednak nie czekając dalej dał im od razu po jednej zwykłej tabletce wzmacniającej. Naruto wam pomoże po czym delikatnie uśmiechnął się pod nosem i odszedł.
Naruto trenował z nimi. Zaproponował aby każdy użył kilku klonów - na tyle ile ma chakry aby przyśpieszyć swój czas nauki.
Po paru godzinach Genini mogli spokojnie chodzić po wodzie. Chcieli zgłosić się do Xenila i pokazać swojemu senseiowi jak to sobie radzą. Jednak nie zdążyli z krzaków w każdego z nich poleciało po parę kunai. Odskoczyli i wylądowali.... pod wodą.... nie myśląc o chodzeniu po prostu się topili - nie umieli jeszcze tego tak opanować. Xenil ze śmiechem wyszedł zza krzaków.
-.. Każdy tak kończy na początku. Jedyny was + to za to że nie opuściliście gardy. Dobra a teraz wyłazić z wody i chodźcie bo ruszamy.
Offline
''Kurwa! czyś Ty oszalał Hashimoto sensei!''- krzyknął Akio. ''Oszlałeś, co chciałeś przez to osiągnąć?''- dodał Kyuzo. ''Chciałem sprawdzić jak sobie radzicie, nie czas na rozmowy, pospieszcie się''- pospieszał Hashimoto. Tak jest! ''jeszcze tego pożałujesz''- mrunknął pod nosem Akio, ''mówiłeś coś?'- zapytal Xenil. . . ''nie nie nie!, wydawało Ci sie Xenil sensei ;p ''- też tak myślę, . . .
Konoha team, Ruszamy!
Offline
Szli dalej, gdy wyszli na polanę nagle ich drogę zagrodziło kilku nieznanych im z widzenia ludzi z Konoha
-.. Z rozkazu Hokage macie natychmiast zawrócić do wioski lub poddać się bez walki Lordzie! - krzyknęli
-.. Coś mi tu nie gra - mruknął Xenil do Kakashiego - Pokażcie dokumenty które was do tego upoważniają - odparł Kakashi...
-.. Taki był rozkaz i się go trzymamy - odparł jeden z nich - jako Juninem macie rozkaz nas się słuchać!
-.. Ja też jestem Juninem odparł Kakashi...
Sasuke lekko skinął głową do Kakashiego. Xenil od razu złapał o co chodzi. Mieli przed sobą 3 postacie jednak 2 ukryte za sobą i jedną po lewej stronie. Wszystkie ukryte.
Offline
'Hej Hashimoto sensei, o co im chodzi?'- zapytał Pawlos, ' dlaczego nie chcą pokazać dokumentów?' - zapytał Akio, 'dlaczego mamy wrócić do Konohy?' - zapytał Kyuzo? Hashimoto lekko zmróżył oczy . . .
Offline
Xenil zadał pytanie
-.. A co jeszcze szczegółowego mówiła Shizune-sama? Jakieś zagrożenia?
Jeden z nich z pewnością w głosie odpowiedział:
-.. Shizune-sama mówiła jeszcze o tym że... - nie zdążył skończyć.
-.. Raikiri!! - usłyszeli głos i pioruny wydobywające się z ciała tego co mówił. Było w tym momencie 2 Kakashich, jeden obok nas, a jeden przebił na wylot tego co mówił
-.. Dobra pokażcie się wszyscy. Wiemy że było was 6....
Offline
'O cholera!'- krzyknal Akio, Kyuzo!- Kensei rzucił w jego strony 2 shurikeny ktorymi odbił shurikeny przeciwników, 'nie traćice czujości'- krzyknął Xenil, wszyscy na pozycje!, dobra!, 'sensei, postaram się wzmocnić obronę lorda'- powiedzial Akio, Kage Bunshin no Jutsu!- Akio utworzył 6 klonów, Meisagakure no Jutsu!- klony Akio zniknęły- zajmiemy się dodatkową osłoną lorda, 'dobra' - powiedzial Xenil, teraz skupcie sie,' Kakashi musimy działać razem', tak- potwierdził Kakashi.
Offline
Kage
Kyuzo uaktywnił Sharingana.
Stanął plecami do Akio i trzymając dłoń na rękojeści miecza rozglądał się dookoła.
Offline